UWAŻNOŚĆ – NASZA SIŁA, WIELKA MOC!

Uważność to wrodzona zdolność, która jest nabywana, rozwijana i pogłębiana przez praktykowanie. To, jak trafnie zauważył trener mindfulness – Frits Koster – „nasza wewnętrzna kopalnia złota”. Uczniowie klasy 1 b są bardzo ciekawscy, mają duszę odkrywców i dzięki temu z wielkim entuzjazmem kontynuowali swoją podróż w uważność.

Już doskonale wiemy, że uważność zaczyna się od oddechu. Że jest on wyjątkowy i towarzyszy nam zawsze i wszędzie. Poprzez zwrócenie uwagi na akt oddychania, stajemy się obecni w tym konkretnym momencie. Kiedy skupiamy uwagę na oddechu, bardziej też koncentrujemy się na sobie. Jest to początek procesu, który rozluźnia nas i uspokaja. „Uczucia przychodzą i odchodzą jak chmury na wietrznym niebie. Świadome oddychanie jest moją kotwicą”. Uważny oddech mocy stał się więc już naszą rutyną. Wyobrażaliśmy sobie, że jesteśmy w lesie. Oddychaliśmy powoli wciągając powietrze przez nos, czuliśmy zapach drzew, które rosły wokół nas. Łowiliśmy również słomką liście rozrzucone w obręczy. Aby nam się to mogło udać, przed każdym zassaniem musieliśmy zrobić głęboki wdech. W świat uważnego oddechu wprowadziła nas również mała żabka. Dzięki niej poczuliśmy jak porusza się nasz brzuch, jak nos wciąga powietrze, a buzia je wypuszcza. Obserwując własny oddech stawaliśmy się bardziej świadomi swojego wewnętrznego świata.

Podczas naszych spotkań uczymy się uważnie odbierać świat wszystkimi zmysłami, postrzegać swoje ciało, które staje się wrażliwsze na to, co dzieje się wokół oraz na to, co dzieje się w nim samym. W podróż do krainy fantazji zabrały nas Relaksajki. Rysowaliśmy okładki swoich wymarzonych książek oraz przygody, w których byliśmy głównymi bohaterami. Wyobrażaliśmy sobie również, że jesteśmy na łące pełnej kwiatów, wieje przyjemny wietrzyk, a my puszczamy latawce. Kolorowaliśmy również własne latawce. W świat zmysłów zabrał nas aromatyczny jeż wykonany z cytryny i goździków. Nie było to łatwe zadanie, ale wykonaliśmy je na medal i wykazaliśmy się dużą uważnością. Cudowny zapach roznosił się po naszej sali, a my siedząc na podłodze z zamkniętymi oczami próbowaliśmy wyczuć opuszkami palców liczbę wbitych goździków. Wiele radości sprawiły nam ryżowe malowanki. Za pomocą kolorowego ryżu wspólnie tworzyliśmy własne obrazy. Zadanie to wymagało od nas bardzo dużej uważności, ponieważ małe kolorowe ziarenka lubiły uciekać z naszych rąk i przesypywać się między palcami.

Kraina Kreatywności to czas na artystyczny rozwój dzieci. Podczas tworzenia jesteśmy najbardziej obecni tu i teraz. Zatapiamy się w swoich myślach, emocjach, wyrażamy je poprzez własne dzieła. Właśnie w tej krainie czekał na nas powiew emocji. Bawiliśmy się w jesienny wiatr. Wycięte z papieru liście kolorowaliśmy takimi barwami, które oddawały nasz nastrój w chwili obecnej. Tworzyliśmy również budowle z piankoliny oraz z piasku sensorycznego. Podążaliśmy śladem jaszczurki ukrytej w żelowym woreczku.

W treningu uważności bardzo istotne jest również uważne ciało i umysł. Po samodzielnie wykonanej ścieżce sensorycznej podążaliśmy tropem zwierząt. Zwracaliśmy uwagę na to, w jaki sposób zwierzęta się poruszają i jakie wydają dźwięki. Zamienialiśmy się również w listki. Tańczyliśmy w rytm muzyki po sali, by na końcu opaść na ziemię i zrelaksować się.

Po czterech miesiącach pracy doskonale wiemy, że nauka uważności nie przychodzi sama z siebie. Podobnie jak w sporcie, tak i tutaj wyniki możemy osiągnąć tylko poprzez częste i świadome ćwiczenia. Bardzo trudno jest przełamać swoje nawyki i wzorce, ale nie poddajemy się. Wspólnie uczymy się uspokajać gonitwę myśli, rozumieć i odczuwać w ciele swoje emocje, a także pracujemy nad koncentracją.

Iwona Damm